Forum www.rugbypabianice.fora.pl Strona Główna www.rugbypabianice.fora.pl
RUGBY to nasze życie!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Reprezentacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rugbypabianice.fora.pl Strona Główna -> Rugby w Polsce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:36, 16 Maj 2009    Temat postu:

Nasza reprezentacja wygrała w Kiszyniowie z Mołdawią 30-28. W tym dramatycznym meczu kilkakrotnie zmieniało się prowadzenie. Pierwszą część gry wygraliśmy 15:8, ale później na prowadzenie wyszli gospodarze. W ostaniej minucie spotkania przyłożenie Romualda Berthe pozwoliło odzyskać nam prowadzenie, ale ponieważ sędzia pozwolił wznowić grę i Mołdawianie rzucili się do desperackiego ataku, który o mało nie zakończył się powodzeniem.... Uff, po ciężkim meczu wygrywamy i ciągle liczymy się w walce o miejsce w finałach RWC 2011!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:22, 29 Maj 2009    Temat postu:

Reprezentacja szykuje się do kluczowego meczu


W sobotę polska reprezentacja w rugby zmierzy się z Belgią w meczu dywizji 2A Pucharu Narodów Europy - eliminacji Pucharu Świata w 2011 roku. Po raz pierwszy od 25 lat tak ważne spotkanie odbędzie się w Warszawie - na stadionie Polonii (początek godz. 15.00).

"Belgia jest faworytem tego spotkania. Od kilku lat gra na tym poziomie, a my dopiero go osiągnęliśmy. Niemal w komplecie gracze występują na zapleczu francuskiej ekstraklasy. Z trenerem Rochardem McClinotcka znamy się doskonale - byłem kapitanem drużyny, w której on sporadycznie grywał. Później mieliśmy kilka starć jako szkoleniowcy we Francji. Mecz będzie miał dlatego dodatkowe podteksty" - ocenił trener reprezentacji Tomasz Putra.

"Belgia zaprezentuje podobny styl jak my, a w meczu nie zabraknie walki. Zapowiada się bardzo dobry spektakl" - dodał.

Zdaniem kapitana drużyny Pawła Nowaka spotkanie będzie ostre i wyrównane. "O wyniku najprawdopodobniej zadecydują kopacze" - powiedział PAP.

29 maja na zaproszenie prezesa PKOl Piotra Nurowskiego do Warszawy przyjadą prezydent światowej federacji (IRB) Bernard Lapasset oraz europejskiej federacji (FIRA) Jean-Claude Baque. Będą gościć na meczu.

Polska zajmuje w grupie drugie miejsce i w przypadku wygranej zrówna się punktami z prowadzącą Ukrainą. Na jesieni i wiosną 2010 roku rozegrane zostaną spotkania rewanżowe. Do kolejnej fazy eliminacji awansuje tylko zwycięzca grupy.

Droga do Nowej Zelandii na tym się nie kończy - triumfator 2A zagra z trzecią drużyną Dywizji 1 (grają w niej Rumunia, Gruzja, Rosja, Hiszpania, Niemcy i Portugalia). Z kolei zwycięzca tego meczu zmierzy się z najlepszą drużyną eliminacji w Afryce Północnej. Udział w finałach zapewnionych ma 12 czołowych zespołów rankingu światowego. O pozostałe 8 miejsc walczą pozostałe drużyny.

W starciu z Belgią zabraknie zawodnika młyna Cedrica Vaissiere, który w wygranym starciu z Mołdawią złamał rękę w trzech miejscach, ale mimo tego dokończył spotkanie. W ostatnich dniach przeszedł operację ręki.

Przed meczem kibice obejrzą sparing reprezentacji A i B kobiet w rugby siedmioosobowym. Prowadzona przez Jarosława Batora drużyna wybiera się w przyszłym tygodniu na mistrzostwa Europy grupy B do Bośni i Hercegowiny.

Spotkanie rozpocznie 20-letnia Miss Polonia 2008 - Angelica Jakubowska.

W sprzedaży są już wejściówki na mecz z Belgią, a organizatorzy liczą na komplet widzów - 6000. Cena wejściówek to 20 (trybuna Kamienna) i 30 złotych (trybuna główna). Dostępne są także bilety VIP (100 zł) oraz Super VIP (200 zł). Spotkanie będzie również pokazywane na żywo w ogólnodostępnej telewizji TV4.

Po meczu odbędzie się licytacja koszulki reprezentacji oraz piłki podpisanej przez zawodników oraz byłego prezydenta Lecha Wałęsę. Dochód z aukcji trafi do 17-letniego Mateusza Woronko - syna drugiego trenera reprezentacji. Jego rodzice potrzebują zebrać 50 tysięcy złotych, by ciężko chory nastolatek mógł otrzymać aparat, który pozwoli mu chodzić.

Tabela grupy 2A:



M W R P Pkt Różnica

* 1. Ukraina 4 3 0 1 10 +42
* 2. Polska 3 2 0 1 7 +7
* 3. Czechy 4 1 1 2 7 -7
* 4. Mołdawia 4 1 0 3 6 -24
* 5. Belgia 3 1 1 1 6 -11



Skład reprezentacja Polski:

Młyn: Kamil Bobryk, Marcin Wilczuk, Eric Piorkowski, Fabien Kwarta, Yann Lewandowski, Grzegorz Falk, Michał Krużycki, Aleksander Bartoszewicz, Kazimierz Raszpunda, Ciril Monarcha, Kacper Ławski, Stanislas Krzesiński, Paweł Nowak, Stanisław Niedźwiecki

Atak: Łukasz Szostek, Dawid Banaszek, Dawid Popławski, Romuald Berthe, Donald Gargasson, Krzysztof Hotowski, Wojciech Łukasiewicz, Piotr Jurkowski, Tomasz Rokicki i Jurij Buhało

Rezerwa: Kamil Dudkowski, Grzegorz Janiec, Konrad Jarosz, Daniel Podolski, Łukasz Doroszkiewicz, Michał Królikowski, Mariusz Michalak, Dawid Kałduński, Maciej Pabjańczyk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:56, 31 Sie 2009    Temat postu:

Kadra na sparing z regionem Roussillon


Po drugiej kolejce spotkań Ekstraligi trener Tomasz Putra dokonał wyboru zawodników, którzy 12 września będą mieli okazję walczyć w Kijowie o niezwykle ważne punkty w rywalizacji o zwycięstwo w dywizji 2A i utrzymanie się w walce o finały RWC 2011, a wcześniej zmierzą się w Łodzi (4.09. godz. 17.00) z drużyną złożoną z zawodników drużyn regionu Roussillon. Tradycyjnie już w składzie naszej reprezentacji znajdą się obok zawodników grających w kraju, Ci którzy na codzień trenują i grają we Francji.

Lista powołanych:
formacja młyna -
Ławski Kacper (Budowlani Łódź),
Raszpunda Kazimierz i Dąbrowski Paweł (Arka Gdynia),
Falk Grzegorz (Juvenia Kraków),
Wilczuk Marcin (Ogniwo Sopot),
Janiec Grzegorz (Lechia Gdańsk),
Brażuk Maciej i Bartoszewicz Aleksander (Orkan Sochaczew),
Lewandowski Yann (Cahors),
Krzesinski Stanislas (Mazamet),
Siepielski Bastien (Marmand),
Barbier Olivier (Maisons Laffite),
Piorkowski Eric (Castres),
Bobryk Kamil (Epernay);

formacja ataku -
Jarosz Konrad (Juvenia Kraków),
Rokicki Tomasz i Jurkowski Piotr (Lechia Gdańsk),
Żórawski Łukasz i Stępień Tomasz (Budowlani Łódź),
Gargasson Donald (Toulon),
Berthe Romuald (Bobigny),
Chartier David (Bayonne),
Popławski Dawid i Vaissiere Cedric (Albi),
Banaszek Dawid (Villeurbane),
Hotowski Krzysztof (Nevers).

W rezerwie pozostają:
Królikowski Michał i Dułka Grzegorz (Budowlani Łódź),
Kałduński Dawid (Arka Gdynia),
Dudkowski Kamil (Orkan Sochaczew),
Niedźwiecki Stanisław (Budowlani Lublin),
Narwojsz Patryk i Doroszkiewicz Łukasz (Lechia Gdańsk),
Nowak Tomasz (Posnania).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nerlock dnia Pon 7:56, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:24, 12 Wrz 2009    Temat postu:

Wielki sprawdzian kadry w Kijowie



Już dziś kadra Polski w rugby wylatuje na arcyważne spotkanie do Kijowa. Bój z Ukrainą będzie walką o pierwsze miejsce w grupie, na trzy mecze przed końcem rywalizacji. Tylko zwycięzca grupy awansuje dywizję wyżej i będzie mieć szanse awansu do Pucharu Świata w Nowej Zelandii w 2011 roku.

Niestety pechowy okazał się w Spale ostatni intensywny trening naszych kadrowiczów przeprowadzony w środowe popołudnie. Podczas zajęć kontuzji doznali Dawid Popławski (staw skokowy) oraz nowy kapitan naszego zespołu Kamil Bobryk (kolano). Obydwa urazy okazały się bardzo bolesne i ostatecznie po konsultacjach lekarskich trener postanowił nie zabierać na Ukrainę młodego łącznika francuskiego Albi, a występ młynarza Epernay w sobotnim meczu także nie jest pewny, choć ciągle jest nadzieja, że to tylko bolesne stłuczenie.

Ostatecznie w meczowej 22 znajdą się zatem: Bastien Siepielski, Kamil Bobryk, Marcin Wilczuk, Grzegorz Falk, Aleksander Bartoszewicz, Olivier Barbier, Kacper Ławski, Stanislas Krzesiński, Cedric Vaissiere, Dawid Banaszek, Donald Gargasson, Romuald Berthe, Krzysztof Hotowski, Piotr Jurkowski, Jurij Bukhalo, Eric Piorkowski, Yann Lewandowski, Grzegorz Janiec, Tomasz Nowak, Stanisław Niedźwiecki, Tomasz Rokicki, Tomasz Stępień.

W Kijowie będzie też pełniący funkcje kierownika reprezentacji Maciej Brażuk, ale jego występ jest raczej wykluczony ze względu na uraz żebra.
Teraz wszystkim kibicom pozostaje mocno ściskać kciuki, by w stolicy Ukrainy udało się naszym, bojowo nastawionym zawodnikom odnieść historyczny tryumf nad odwiecznym, twardo grającym rywalem.

Sobota 12.09.09, godzina 16:00, mecz Ukraina – Polska
Relację na żywo można oglądać na stronie: rugby.biz.ua


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
badszelong




Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: PABIANICE

PostWysłany: Nie 0:00, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Niestety... Mecz z Ukraińcami w dupsko... ;(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:38, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Ukraina - Polska 19:12



Po wyrównanej pierwszej połowie, która skończyła się wynikiem 0:0, w drugiej, Polska musiała uznać wyższość naszych południowo - wschodnich sąsiadów. Ukraińcy zdominowali naszą kadrę w młynie i trzema, bardzo podobnymi przyłożeniami zapewnili sobie zwycięstwo 19:12.

W przeciągu pierwszych 40 minut mecz był bardzo wyrównany. Obie strony popełniały sporo błędów. Mnożyły się kolejne młyny, karne, a w ich konsekwencji auty. Żadna ze stron nie zdołała przebić defensywy oponenta, a próba po karnym, którą w końcówce zgłosili gospodarze była kompletnie nieudana.

Drugą, znacznie ciekawszą część spotkania otworzyło przyłożenie Krzysztofa Hotowskiego i podwyższenie Banaszka. Popularny w Łodzi Bolek, serią zwodów uciekł obrońcom Ukrainy i padł na pole punktowe niedaleko słupów. Dało to Polsce prowadzenie 7:0. W odpowiedzi Ukraińcy spróbowali dropgoala, ale próba była kompletnie nieudana i stan spotkania nie uległ zmianie.

Trwały jednak zmasowane ataki gospodarzy, którzy zaczęli uzyskiwać wyraźną przewagę w młynie. Seria bliskich wejść obok przegrupowania zakończyła się błędem Dawida Banaszka, który zaspał w obronie. Nasz łącznik nie złożył się do szarży i gospodarze zdobyli pierwsze przyłożenie. Niecelne podwyższenie sprawiło, że wciąż prowadzili Biało-Czerwoni.

Gospodarze wkrótce dwukrotnie pokazali naszej kadrze jej braki w defensywie. Najpierw maul autowy, związany przez Ukraińców został zatrzymany się tuż przed naszym polem punktowym. Młyn niebiesko - żółtych jednak poprawił i przedarł się za linię końcową. Podwyższenie, choć z trudnej pozycji, tym razem okazało się celne. Nie minęło 15 minut, kiedy po raz trzeci Polacy nie podołali młynowi Ukrainy. W tym samym miejscu i w ten sam sposób nasi przeciwnicy zdobyli przyłożenie, a po podwyższeniu objęli prowadzenie 19:7.

Polacy w tym spotkaniu wydawali się dominować w formacji ataku, jednak nie potrafili do końca wykorzystać siły drzemiącej w zawodnikach "tyłów". Tę tezę potwierdził Donald Gargasson, który na kilka minut przed końcem zawodów, po bardzo efektownym rajdzie zdobył ostatnie tego dnia przyłożenie. Francuski skrzydłowy ustalił tym samym wynik meczu na 19:12, gdyż Jurij Bukhalo spudłował z podwyższenia.

W końcówce to znów gospodarze mocno naciskali. Nasi zawodnicy nie mogli wyjść z własnego pola punktowego, gdyż ukraińska defensywa szybko zamykała każdą próbę kopu. Po jednym z przegrupowań sędzia główny przerwał grę, dopatrując się błędu po którejś ze stron, ale nie miało to już znaczenia, gdyż ta decyzja arbitra zrównałą się z końcem drugiej połowy i to Ukraińcy po raz drugi po starciu z Polakami unieśli ręce w gęście zwycięstwa.

Ukraina - Polska 19:12 (0:0)

Punkty dla Polski: Hotowski - 5(P), Gargasson - 5(P), Banaszek - 2(Pd)



tekst: Kajetan Cyganik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:04, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Przegrana z Ukrainą w meczu o wszystko



Rok temu w Łodzi przegraliśmy trochę niespodziewanie z Ukraińcami, z racji że obie ekipy odnotowały tylko po jednej porażce, mecz w Kijowie nabrał więc rangi meczu o pierwsze miejsce...
Ukraina - Polska 19:12 (0:0)


sędzia: De Santis (Włochy)
Punkty dla Polski: Hotowski - 5, Gargasson - 5, Banaszek - 2
Skład:

Pierwsza odsłona meczu to wzajemne badanie się i bezpieczne ataki z obu stron nacechowane dużą ilością błędów, gra toczy się głównie w środkowej strefie boiska. Na zakończenie pierwszej połowy Ukraińcy mają szansę objęc prowadzenie jednak Garkawyj nie kopie karnego z dogodnej sytuacji.
Druga połowa rozpoczyna się dla nas rewelacyjnie po efektownej indywidualnej akcji Krzysztof Hotowski zdobywa przyłożenie i po udanym podwyższeniu prowadzimy 0:7. Ukraińcy odpowiadają szybko, najpierw nie udanym dropem potem pierwszym przyłożeniem po maulu autowym jest 5:7. Gospodarze zaczynają dominować w rakach i tracimy wiele piłek, najbardziej szkoda tych w pobliżu ich pola punktowego. Nasi sąsiedzi z każdą minuta zaczynają dominować. Dwa karne w pobliżu naszego pola obrony zamieniają na auty a te z kolei bezproblemowo na przyłożenia, po udanych kopach z podwyższeń przegrywamy 19:7, dodatkowo tracimy za żółtą kartkę Stanisława Krzesinskiego. Na 3 minuty przed końcem wykorzystujemy w końcu swoja przewagę w ataku i zdobywamy "kontaktowe" punkty... jest już jednak za późno przegrywamy po raz drugi utrudniając sobie drogę do pierwszego miejsca.


Poniżej komentarz znanego dziennikarza Roberta Małolepszego
Po pierwsze, nic nie jest jeszcze stracone! Do końca jeszcze trzy kolejki. Ukraińcy grają na
wyjeździe z Mołdawią i Czechami. Wszyscy pamiętamy, jak trudne to były dla nas mecze. Kto
powiedział, że oni je wygrają. I niech nikt nie pisze, że Mołdawia przegrała na wyjeździe z
Ukrainą 30-takiem. Tak, tylko to był drugi skład Mołdawii. Z nami grał pierwszy. To co pokazał
wczorajszy mecz, to że Ukrainę można ograć atakiem. A kogo mają Czesi - Jagra!!! Mołodawianie
mają "Mołdawską strzałę", która naszych kręciła strasznie.
Belgowie do Polski też ponoć nie przyjechali w pełnym składzie. A przecież oni pokonali
Ukrainę. Czemu nie mają zrobić tego drugi raz!!!
Nie ogłaszajmy więc końca eliminacji. Gramy dalej. Mamy trzy mecze do rozegrania. Trzeba je
wygrać. Wszystkie będą straszliwie trudne. Bardzo potrzebna jest mobilizacja i dobra atmosfera
wokół kadry.
Teraz jest jeden z najważniejszych momentów w ostatnich latach. Jeśli jak to zwykle w historii
Polski okaże się, że ten ostatni zryw całego środkowiska, to był typowy polski słomiany
zapał, to nie należy nam się nic. Żadnej kasy, sponsorów, mediów. Sami musimy sobie to
wyszarpać!!!
Dlatego wszyscy i wszystko dla kadry!!! Dość gadania o tym, że "Franki" nam nie potrzebne. Bez
nich przegralibyśmy na Ukrainie 30-takiem!!!!
Co nie znaczy, że tylko kadra ma działać. Pewnie, że potrzebny jest plan rozwoju, pomysł na
rugby w klubach, ligę, juniorów. Tego oczywiście nie ma, bo nigdy nie było. Ale też w życiu
nie krzyknę - ten czy tamten musi odejść. Wszyscy są potrzebni!!! Każdy jeden.
Na razie przed nami mecz w Warszawie. 25 października. Znów na Polonii. Niech znów będzie
pełny stadion. Niech znów media piszą, jaka fajna była impreza. Niech na kolejnym meczu, bez
względu gdzie on będzie znów będzie komplet. Tylko tak, powoli, krok po kroku możemy budować
markę, zainteresowanie kibiców, mediów i tak dalej.
No i jeszcze jedno. Gdyby nie Putra i jego pomysł na kadrę, zapewne wciąż gnilibyśmy w grupie
2B. Jaka jest siła naszej ligi niech świadczy, gdzie trafiają nasi najlepsi. Federal 1 to jest na
razie prawie nieosiągalny próg. Oczywiście poza Krużyckim, który nota bene, gdyby był, ten
mecz pewnie wyglądałby inaczej.
On jest usprawiedliwiony. Inni nie. To pokazuje charakteru paru kolegów. Szkoda, bardzo szkoda że
zabrakło Nowaka, czy Raszpundy. Może i nie mogli. Nie chcę ich oceniać, ale śmierdzi mi to
jakąś zorganizowaną akcją.
Brawo dla takich gości jak Falk, Brażuk, czy Olo Bartoszewicz, który nigdy nie się nie obraził. W Kijowie
wyszedł w 15 i był ponoć jeden z mocniej walczących zawodników.
Ale głowy do góry!!! Trzeba pokonać Czechów. Belgię i Mołdawię, a Ukraina na pewno się
potknie!!!

Polska biało-czerwoni. Do zobaczenia w Warszawie na Czechach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:01, 14 Wrz 2009    Temat postu:

Przekręt w Kijowie

Cud zdarzył się w Kijowie. Nie, Ukraina nie zadeklarowała wstąpienia do NATO - taki numer nie przejdzie nawet jako "cud". Cud był na boisku. Ukraińcy "przekręcili" nas w ważnym meczu rugby. Ulegliśmy 12 do 19 przede wszystkim dzięki sędziom z Włoch, którzy zrobili wszystko, aby spłacić stronie ukraińskiej dług wszechstronnej gościny. Tak, bardzo wszechstronnej. Gospodarze zadbali o wszystkie zachcianki arbitrów z Italii. Tak, wszystkie. Zresztą również gościnni byli wobec delegata międzynarodowej federacji rugby.



Cóż, Włosi to nie Skandynawowie: pojęcie korupcji jest u tych nacji zupełnie różne. Włoscy sędziowie byli na tyle bezczelni, że nawet się nie kryli z przyjmowaniem podarunków - w naturze, dodajmy - od Ukraińców. Na wieczornej, oficjalnej kolacji po meczu, jeden z Polaków zapytał wprost o "panie do towarzystwa", zaofiarowane przez Ukraińców "neutralnym" arbitrom w dniu poprzedzającym mecz. I dostał równie szczerą odpowiedź: tak, owszem, ale to było wczoraj, a wczoraj to ja tu byłem turystą... Nic dodać, nic ująć do tego poczucia bezczelnej bezkarności.



Znana jest historia hiszpańskiego sędziego Lopeza Nieto, który kilka lat temu nie dał się skorumpować piłkarskim działaczom Dynama Kijów (chodziło tym razem nie tylko o panienki, ale też o futra...). Ale ile było takich arbitrów w różnych grach zespołowych, którzy nie obruszyli się na "wschodnią" gościnność (nie tylko zresztą na Ukrainie, także w Rosji)? Sporo. Sam pamiętam mecz w Doniecku przed paru laty. Klub najbogatszego Ukraińca, Rinata Achmetowa - Szachtiar Donieck grał w eliminacjach europejskich pucharów z warszawską Legią. Widziałem, co w Doniecku wyprawiał belgijski (flamandzki) sędzia. Widziałem na własne oczy, więc teraz nie dziwię się relacjom Polaków, którzy oglądali ten przekręt w Kijowie. Nie dziwię się tym bardziej, że prezesem ukraińskiej federacji rugby jest... właściciel hotelu, w którym mieszkali sędziowie i oficjele tego meczu...

Z takimi standardami Ukraińcy sporo zdziałają w sporcie - ale do Unii wejdą nieprędko. Oj, nieprędko. A przy najbliższej okazji - wizyty ukraińskiej delegacji w Parlamencie Europejskim - powiem, co myślę o takich praktykach. Forum międzynarodowe to dobre miejsce do promocji - lub antypromocji. Ukraińcy tak się wyśpią, jak sobie pościelą...
źródło:Ryszard Czarnecki Onet.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:04, 28 Paź 2009    Temat postu:

Reprezentacja polskiej ligi zagra w Gruzji

W planach reprezentacji mecz z Czechami miał być ostatnim jaki rozegramy w tym roku. Jednak zaproszenie ze strony Federacji Gruzji po prostu nie mogło zostać odrzucone i dlatego 6 listopada zagramy przeciwko jednej z najlepszych reprezentacji Europy w Tbilissi.

Ze względu na udział w konferencji trenerów kadr narodowych w Marcoussis (5-8 listopada) na meczu nie będzie mógł być obecny pierwszy szkoleniowiec naszej kadry Tomasz Putra, ale pod wodzą trenera reprezentacji seniorów 7 i kadry U20 Krzysztofa Folca oraz trenerów czołowych drużyn ligowych: Mirosława Żórawskiego (Budowlani Łódź) i Macieja Stachury (Arka Gdynia).
3 listopada do stolicy Gruzji wyleci 26 zawodników grających wyłącznie w polskich klubach, którzy postarają się udowodnić, że nie boimy się konfrontacji nawet z uczestnikami ostatniego Pucharu Świata we Francji.
Uzgodniona lista zawodników mających szanse zagrania w meczu otwierającym obchody 50-lecia istnienia Gruzińskiej Federacji Rugby wygląda następująco:

formacja młyna:
1.Gołąb Tomasz
2.Skindel Marek
3.Wilczuk Marcin
4.Królikowski Michał
5.Kisiel Michał
6.Janiec Grzegorz
7.Fortuna Dominik
8.Doroszkiewicz Łukasz
9.Jędral Tomasz
10.Ławski Kacper
11.Gabunia Merab
12.Raszpunda Kazimierz
13.Jeliński Sławomir
14.Kwiatkowski Rafał

formacja ataku:
15.Pabjańczyk Maciej
16.Jeznach Przemysław
17.Bukhalo Jurij
18.Nowosz Łukasz
19.Żórawski Łukasz
20.Psuj Piotr
21.Stępień Tomasz
22.Kaniowski Dariusz
23.Kvernadze Sergo
24.Milczak Andrzej
25.Narwojsz Patryk
26.Jurkowski Piotr.

Opiekę medyczną nad zawodnikami sprawował będzie fizjoterapeuta gdańskiej Lechii Tomasz Zwoliński. Zawodnicy spotykają się w warszawskim hotelu "Partner" (ul. Marywilska 16) w niedzielę, 2 listopada o godz. 18.00.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:55, 07 Lis 2009    Temat postu:

Polska uległa Gruzji 54:5 (19:5)


Reprezentacja polskiej ligi broniła się przed naporem Gruzinów przez całą pierwszą połowę. Niestety mimo kilku bardzo dobrych okazji zdołała tylko raz zdobyć przyłożenie, ograniczając swój dorobek do 5 punktów Patryka Narwojsza. Mimo przegranej 54:5, z zakończonej rywalizacji płynie na pewno sporo pozytywów.

Wynik do połowy to 19:5 dla gospodarzy, których federacja obchodzi właśnie 50-lecie istnienia. Gruzini robią co roku coraz większe postępy i od 2003 są obecni podczas finałów Pucharu Świata. Polacy w przeciagu pierwszych 40 minut nie odstawali wyraźnie od grających o jedną dywizję wyżej rywali. W drugiej połowie gospodarze odskoczyli, pokazując że wciąż są poza zasięgiem dla naszego, krajowego rugby.

Mecz skończył się wysokim wynikiem 54:5, ale płynie z niego bardzo dobra nauka. Nasi zawodnicy mieli okazję spróbować swoich sił przeciwko rugbistom, którzy grają na znacznie wyższym poziomie i pukają do bram światowej czołówki. Jeśli wszystko będzie rozwijać się po myśli środowiska rugby z Kaukazu być może, za kilka lat, ich piętnastka stanie się drugą Argentyną. Tymczasem Polacy, na tle tych wschodzących gwiazd nie wyglądali wcale blado. Podjęli walkę i pokazali charakter.

Teraz tylko trzeba zrobić wszystko, aby takich meczów było więcej, bo kiedy nie mamy już szans na trafienie do wyższej dywizji i regularnych spotkań z Gruzinami, czy Rumunami, powinniśmy szukać takich okazji, jak ta, aby obijać się z lepszymi i zdobywać cenne doświadczenie. Właśnie takie mecze mogą również dla nas zaprocentować w najbliższych latach.

Skład Polaków:
1.Michał Królikowski 2.Rafał Kwiatkowski 3.Rafał Witoszyński 4.Tomasz Jędral 5.Dominik Fortuna 6.Kacper Ławski 7.Sławomir Jeliński 8.Merab Gabunia 9.Maciej Pabjańczyk 10.Łukasz Żórawski 11.Dariusz Kaniowski 12.Łukasz Nowosz 13.Piotr Psuj 14.Patryk Narwojsz 15.Sergo Kvernadze 16.Grzegorz Janiec 17.Tomasz Gołąb 18.Łukasz Doroszkiewicz 19.Michał Mirosz 20.Karol Denisiuk 21.Andrzej Milczak 22.Marek Skindel 23.Michał Kisiel 24.Przemysław Jeznach


Skład Gruzinów
1. Karlen Aseishvili (Kochebi, Georgia) 2. Irakli Chkonia (Lelo, Georgia) 3. Vasil Kakovin (Brive, France) 4. Kakha Uchava (Farul Constanta, Romania) 5. Dimitri Pavlov (Figeac, France) 6. Shota Sakvarelidze (St. Etienne, France) 7. Viktor Kolelishvili (Lelo, Georgia) 8. Zviad Maisuradze (Lokomotive, Georgia) 9. Bidzina Samkharadze (Farul Constanta, Romania) 10. Lasha Khmaladze (Lelo, Georgia) 11. Alexander Nijaracdze (Kochebi, Georgia) 12. Irakli Ninidze (Batumi XV, Georgia) 13. Giga Kornelia (Lelo, Georgia) 14. Irakli Chkhikvadze (Aia, Georgia) 15. Irakli Kiasashvili (Lelo, Georgia) 16. Giorgi Natsarashvili (Lokomotive, Georgia) 17. Jaba Bregvadze (Kochebi, Georgia) 18. Irakli Mirtskhulava (Lelo, Georgia) 19. Ilia Surguladze (University, Georgia) 20.Giorgi Kacharava (Lelo, Georgia) 21. Beka Tsiklauri (Lelo, Georgia) 22. Irakli Gegenava (Kochebi, Georgia) 23. Giorgi Jimsheladze (ASM Clermont-Auvergne, France)

tekst: Kajetan Cyganik (RugbyPolska.pl)/ rugby.ge


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
badszelong




Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: PABIANICE

PostWysłany: Sob 20:05, 07 Lis 2009    Temat postu:

To tyle w temacie siły polskiego rugby... Nawet nie było zbyt potężnego składu Gruzinów... Zabrakło Levana Datunashviliego czy Labadze z Toulonu. Ale zawsze warto zagrać z kimś lepszym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kilas8




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Nie 16:32, 08 Lis 2009    Temat postu:

no i zabrakło 2 filarów z ligi francuskiej masakratora z clermont zirakashvilego i kubriashvilego. Ale już lepiej grać i dostawać bęcki niż ciągle sami między sobą grać albo przegrywać 1 pkt ze słabą ukrainą może się w końcu czegoś nauczymy od lepszych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerlock
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:25, 08 Lis 2009    Temat postu:

no miejmy ze nauka nie pójdzie w las

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rugbypabianice.fora.pl Strona Główna -> Rugby w Polsce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin