www.rugbypabianice.fora.pl

badszelong

Stało się inaczej niż się spodziewałem. Chociaż Munster nie wygrało w Dublinie od nie-pamiętam-kiedy to sądziłem, że tym razem się uda. Niestety, Boys In Red przegrali z Leinster 24 do 19.
Wszystkie punkty padły po kopach dla Leinster: 21 zaliczył Sexton, 3 dołożył Kearney z dropa.
Dla Munster- niezawodnie- 14 punktów zdobył Ronan O-G. Przyłożenie karne padło w końcówce i było już za mało czasu dla Munster na zmianę wyniku.
Wygrana Leinster sprawiła, że przesunęli się na czoło tabeli. Mam nadzieję, że tylko na krótko, gdyż dziś Ospreys grają ze Scarlets i pomimo, że to derby to nie powinni mieć kłopotów z wygraną i powrotem na fotel lidera.

W lekkim odwrocie 2 włoskie ekipy, którym nie ukrywam, także kibicuje. Zarówno Aironi jak i Treviso przegrali swoje mecze.

Nerlock

Czekałem kiedy będziesz wylewał łzy Wink

ale jak na Ciebie i tak nader powściągliwa wypowiedź Razz

Przemku czyżbyś był chory ???

badszelong

Czy wygrywasz, czy nie...
Munster jeszcze pokażą pazury. Zobaczysz po pierwszym meczu w Heineken Cup z Northampton!!!

A już w poniedziałek rozjade Cię jak pluskwę w WFB:)

Nerlock

hahahaha jednak nic się nie zmieniłeś Wink

i nadal jesteś naiwny jeśli chodzi o munster i o WFB ;P

badszelong

Munster vs Northampton ... 23 : 21
Mecz - klasyk. Cios za cios.
A tak oto w powietrze wyskakuje ROG po tym jak wstrzelił dropa, po 46-ciu fazach i 4 minuty po końcu regulaminowego czasu gry:)

Tak gra Munster, Młody Smile

P.S. John Hayes zaliczył setny występ w ERC ( Heineken Cup ). Oby tak dalej !!![/b]

Nerlock

no tak gra zespół który nie potrafi zdominować swojego przeciwnika Wink

więcej szczęścia jak rozumu Wink

ale meczyk trzeba przyznać warto było obejrzeć napięcie do samego końca Smile

Nerlock

[link widoczny dla zalogowanych]

Wink

badszelong

LOL

Jednak dobrze, że umie grać w to rugby, bo w śpiewaniu nie szaleje ;p
Na pewno bardziej mnie rozbawił niż rozdanie nagród mtv...

badszelong

ZNÓW TO ZROBIŁ!!! Smile

ROG po raz kolejny rozstrzygnął losy spotkania dropkickiem w doliczonym czasie gry:)
Zwycięstwo "Thomond style" tym razem stało się we Francji, na stadionie Castres. 27:24 !!!
MUNSTER na topie.

A swoją drogą to ten puchar heinekena jest cholernie emocjonujący już od pierwszej kolejki. Oby tak dalej:)

Nerlock

no daj spokój ospreys z problemami zremisowali z benetonem
jednak włosi coraz mocniejsi

badszelong

I znów zwyciężyło Dobro, czyli MUNSTER!!!
Tym razem ofiarami na Thomond Park padli zawodnicy z Edynburga. Cztery przyłożenia wystarczyły, by zapewnić zwycięstwo (34:17)oraz bonus point, który niezmiernie się przyda w pogoni za czołówką.
Na pierwszym miejscu wciąż Ospreys, na drugim Leinster. Munster dopiero na 3 pozycji, ale tracą do lidera zaledwie 2 punkty.
Wszystko się jeszcze może zdarzyć- to nawet nie półmetek Ligi.

Tymczasem zbliża się Heineken Cup i konfrontacja ze Scarlets. Chłopaki w Czerwieni powinni jednak wyjść z tego meczu zwycięscy. Takie jest założenie- do zrealizowania na boisku już w najbliższy weekend.

P.s. Koszulkę z numerem 10 -od początku nosił w meczu z Edinburgh- nosił Ian Keatley. Polecam zapamiętać to nazwisko, gdyż chyba szykuje się nam następca ROG Smile

P.s.2 Tuluza zaledwie zremisowała z Brive we francuskiej lidze top14. Znak to, że niechybnie nastawiła się na następny mecz w Pucharze H. Powodzenia

badszelong

Munster zostali pokonani przez Ospreys w meczu najważniejszym meczu kolejki. Porażka 19:13 nie jest co prawda kompromitująca, ale pokazuje że w grze Munster brakuje pewnych elementów. Walijczycy byli osłabieni brakiem ( z powodu kontuzji oraz meczu reprezentacji ) 19 (!) zawodników. Mimo to potrafili przetrwać końcowe oblężenie ich połowy i utrzymać wynik do ostatniego gwizdka sędziego. W sumie to i tak dobrze, że wygrali Ospreys niż znów mieliby przegrać z kimś cienkim.

Benetton Treviso zwyciężył Connacht i wrócił na 6. pozycję. Z kolei Leinster zajęli pierwszą lokatę po zwycięstwie bonusowym nad Cardiff aż 50 do 10... Niedobrze.

W sąsiedniej lidze - Harlequins gromią! 10 z kolei zwycięstwo w Premiership, a 14 z kolei w ogóle. Tym razem ofiarą arlekinów padło London Wasps. Czy Toulouse da radę?

Nerlock

no nie wiem czy quins dadzą rade. Mecz oglądałem i naprawdę duże problemy mieli w grze młynem i w autach co chwila tracili piłki w autach a młyn nie wytrzymywał naporu i robili co chwila karne ale nadrabiali grą w polu dużo odzyskanych piłek w rakach i efektowna gra ręką
A co by nie powiedzieć francuziki mają mocny młyn i atak też niczego sobie więc mecz może być naprawdę zacięty Smile

badszelong

Obstawiam jednak Arlekinów. Na The Stoop są nie do zatrzymania. Jak dotąd... Wolałbym by ta passa się już skończyła, a nie widzę innych drużyn, pozaToulouse czy Leinster, które dałyby im radę w takiej formie. Nawet Munster - zwłaszcza, że stracili prawdopodobnie na rok Douga Howletta :[
Z drugiej strony... żadna passa nie trwa wiecznie

Kilas8

Hehe aż nie mogę się nadziwić że tak pochlebnie o francuzach piszecie chyba faktycznie święta idą Very Happy

A że Tuluza ma mocny młyn to fakt pierwsza linia doświadczeni Poux i Servat oraz samoańska bestia Johnston. W meczu z Tulonem Picamoles grał bardzo dobrze Dusautoir wiadomo jak zawsze zajebisty a i atak pod wodzą Mcalistera ma się dobrze.